|
Treść smsa: Biznesmen jedzie ze swoja sekretarka w delegacje. Spia w jednym przedziale, ona na gornym lozku, on na dolnym. Noca sekretarka wychyla sie ze swojego i budzi szefa: Bardzo zmarzlam, moglby mi pan podac koc ?Poudawajmy tej nocy, ze jestesmy malzenstwem... Ach, oczywiscie ! Wiec podaj sobie sama ten cholerny koc !
| |